Filmy relacja ojciec-córka, zoo

Jak poznałem waszą matkę to telewizyjny serial komediowy, opowiadający o (nie)szczęśliwych próbach "zdobycia" odpowiedniej narzeczonej przez Ted'a (Josh Radnor), głównego bohatera. Poznajemy go w momencie, kiedy jego najlepszy przyjaciel Marshall, student prawa (Jason Segel) postanawia oświadczyć się swojej narzeczonej, przedszkolance Lily (Alyson Hannigan). Od tego momentu Ted nie przestaje myśleć o tym, że w końcu musi się ustatkować, musi znaleźć odpowiednią kobietę, swoją prawdziwą miłość... W poszukiwaniach tych nieustannie pomaga mu Barney (Neil Patrick Harris), bezczelny człowiek mający obsesję na punkcie garniturów, który w każdej sytuacji widzi okoliczność sprzyjającą "wyrwaniu" jakiejś panny. W momencie kiedy Ted poznaje Robin (Cobie Smulders) sprawa się komplikuje. Nie ma on wątpliwości, że jest to miłość od pierwszego wejrzenia, jednakże, jak się później okazuje, los chce zupełnie inaczej...

Nastolatka z pomocą przyjaciół walczy z wampirami, demonami i innymi piekielnymi stworzeniami.

Nagrodzony Oscarem Matt Damon (Tożsamość Bourne’a, Buntownik z wyboru) w roli męża i ojca, który kupuje podupadłe prywatne ZOO z zamiarem przywrócenia mu dawnej świetności.

Komedia rodzinna w polskiej wersji językowej z Jimem Carreyem w roli biznesmena, który dziedziczy sześć pingwinów i zmuszony zostaje przekształcić swój luksusowy apartament w… zaśnieżoną arktyczną atrakcję.

Artystka Clare Abshire (Rachel McAdams z Polowanie na druhny, Pamiętnik) odczuwa emocjonalną więź z Henrym De Tamble (Eric Bana z Troja oraz Kochanice króla), przystojnym bibliotekarzem, który wbrew swej woli podróżuje w czasie. Claire i Henry zdają sobie sprawę, że w każdej chwili mogą zostać rozdzieleni, dlatego pielęgnują wspólne chwile, napawając się tęsknotą i namiętnością dwojga ludzi uwiezionych w czasie i uwolnionych przez miłość.

Absolwent traktuje o przepaści dzielącej pokolenie rodziców i ich dzieci, jak również o poszukiwaniu właściwego celu w życiu, co czyni go nadzwyczaj uniwersalnym i wciąż aktualnym. Niezapomniane piosenki w wykonaniu duetu Simona i Garfunkela oraz genialne aktorstwo (Anne Bancroft jako uwodzicielska pani Robinson), sprawiają, że jest to dzieło, o którym nie sposób zapomnieć.

Jennifer i Vince spotykają się na weselu ich wspólnych znajomych. Znajomość nie zaczyna się obiecująco. Jennifer wprowadza się właśnie do swojego nowego domu, lecz ktoś kradnie jej wszystkie rzeczy i zostaje sama w pustym domu. Vince jest hazardzistą, ścigają go ludzie, którym winny jest pieniądze. Oboje postanawiają wziąć fałszywy ślub, aby wyjść z finansowych kłopotów dzięki otrzymanym prezentom. Wszystko jednak zaczyna się komplikować...

Isabelle, mama małej Zoe, zajmuje się genetyką i odnosi kolejne sukcesy zawodowe. Od pracy kobieta kocha bardziej tylko swoją kilkuletnią córkę, z której ojcem właśnie się rozwodzi i musi dzielić opiekę nad dziewczynką. Kiedy Zoe ulega nieszczęśliwemu wypadkowi, Isabelle postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i zrobić wszystko, aby ich życie wróciło do normy.

Kopenhaga, rok 1993, na cztery dni przed Bożym Narodzeniem. Smilla Jasperson (JULIA ORMOND) - młoda, niezależna pół krwi Grenlandka - powróciwszy do domu zastaje sześcioletniego Izajasza, syna swojej owdowiałej sąsiadki-alkoholiczki, również Grenlandki, martwego. Ciało leży na śniegu. Policja twierdzi, że był to tragiczny wypadek. Chłopiec rzekomo spadł z dachu budynku mieszkalnego podczas zabawy. Smilla - kobieta obdarzona nie tylko urodą, ale również jasnym umysłem - nie daje wiary tym wyjaśnieniom . . .

Podróżujący samochodem w burzliwą noc Will Randall potrąca przebiegającego przez drogę wilka. Gdy sprawdza, czy zwierzę nie odniosło ran, zostaje ugryziony, a wilk znika w mroku nocy. Od tej chwili Will zaczyna ulegać subtelnym przemianom, których nie potrafi wytłumaczyć - wyostrzają mu się zmysły, odczuwa nagły przypływ sił i odwagi w każdej dziedzinie życia. Nowo odkryta pasja życia ma jednak swoją cenę i Willowi coraz trudniej przychodzi powściągnąć dzikie i drapieżne instynkty, które zaczynają dominować w jego osobowości...